Mecz siódmego Oknoplastu z piątą Centroclimą miał zaskakujący przebieg, a jego rezultat zaskoczył wielu prognostyków. Spotkanie zaczęło się jednak zgodnie z zapowiedziami – Centroclima wyszła na prowadzenie za sprawą Tomasza Bisikiewicza. Były to jednak miłe złego początki. Oknoplast zagrał wręcz koncertowo jeśli chodzi o ofensywę. Dowodem tego są cztery błyskawicznie strzelone bramki w pierwszej połowie i dwie kolejne w drugiej odsłonie meczu. Drogę do siatki znaleźli: Jarosław Krupiel (3), Damian Smajek (2) i Adam Popowicz. Centroclima pokazała ambicje, ale to było za mało by poważniej zagrozić przeciwnikom. 28. minuta należała do bramkarzy obu drużyn. Kamil Stochel i Tomasz Kus pokazali kawał umiejętności, ratując swoje zespoły przed utratą gola. Gości stać było na dołożenie dwóch bramek autorstwa Rafała Kozieła i Pawła Komisarka. Trafienie drugiego z nich bez wątpienia trzeba wyróżnić - zawodnik oddał kapitalny strzał w samo okienko bramki Kamila Stochela.
Wynik 6:3 dla Oknoplastu daje mu awans na szóstą pozycję. Centroclima niespodziewanie przegrywa i z dorobkiem 26 punktów, pozostaje na piątej lokacie.