Mecze: 8008
Żółte kartki: 2687
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Wracać się!
Początkowe minuty to okres lepszej gry IAG, więcej grali piłką, jednak to przeciwnicy byli w tych akcjach konkretniej i skuteczniejsi. Worek z bramkami otworzył Sebastian Szop, po szybkiej kontrze rozegranej de facto między dwoma zawodnikami. Znów zobaczyliśmy brak koncentracji po stronie przeciwników. Wystarczyła chwila nieuwagi i ten sam zawodnik podwyższa na 2-0. Gol na 3-0 padł po bezpośrednim błędzie bramkarza IAG. Na przerwę schodziliśmy więc z trzybramkowym prowadzeniem Placu Nowego, a rozmiar porażki mógłby być większy. Rafał Proszowski w ostatniej chwili wybił piłkę z linii bramkowej. W drugiej połowie IAG wzięło się za odrabianie strat, lecz znów zawiodła koncentracja i brak odpowiedniego ustawienia w defensywie. Ostatnie dwie bramki to można powiedzieć idealne kopie: przejęcie, szybki kontratak i gol. Pierwsze skrzypce w tym pojedynku wiedli przede wszystkim dwaj zawodnicy Placu Nowego 1: Tomasz Kowalik i Sebastian Czop (kolejno 2 i 3 bramki na koncie).