Niespodziewana porażka gospodarzy i to w tak dużych rozmiarach to w dużej mierze zasługa ich kiepskiej frekwencji, bowiem na boisko od pierwszej minuty wyszli w szóstkę. Ich gra ograniczała się do obrony i kontr, z których kilka przyniosło ostatecznie powodzenie. Jamrozik, Socha i Wierzba pokonali Wosia. Przez cały mecz to trio nie dawało obronie chwili spokoju, gra z kontry w ich wykonaniu była bardzo skuteczna i niewygodna dla Oknoplusa. Ten swoją przewagę udokumentował sześcioma trafieniami oraz wieloma niewykorzystanymi sytuacjami, jak ta, gdzie Tatarczuch po minięciu obrońcy trafił w słupek. Zrehabilitował się jednak później, strzelając gola. Pozostałe dołożyli Mrowiec (trzy) i Karcz (dwie).
Bonus przez tę porażkę musi z niepokojem oglądać się za siebie, bowiem sytuacja jego walki o awans mocno się komplikuje. Oknoplus zaś dzięki temu zwycięstwu powiększa przewagę nad zespołami dołu tabeli i powoli goni czołówkę. Â