Bramki
Asysty
Mecze: 979
Żółte kartki: 356
Czerwone kartki: 23
Średnia ocena: 4.5
Było bliżej niż zwykle, ale dalej za mało
Zespół Hako dalej czeka na przełamanie w tegorocznych rozgrywkach. W tej kolejce widać było, że bardzo chcą w końcu się przełamać i zdobyć pierwszy komplet punktów. Rywal jednak nie pozwolił na więcej, niż dwie strzelone bramki. Pierwsze minuty niczym nas nie zaskoczyły: to Sappi prowadziło grę i stwarzało sobie kolejne okazje. W 9. minucie na gola dobre podanie zamienił Tomasz Chadaj. Rywale próbowali coś zdziałać i pod koniec pierwszej połowy Filip Konieczny popisał się dobrą indywidualną akcją, niestety jego koledzy nie zdołali wrócić na czas i Sappi podwyższyło już na 2:0. W drugiej połowie były momenty lepszej gry Hako, kilka razy próbowali pokonać kąśliwymi strzałami, lecz bramkarz był na posterunku. Niedługo potem wszystko wróciło do początkowego stanu, to Sappi cały czas nacierało na bramkę. W jednej akcji rywali uratował słupek, lecz już kilka minut potem Łukasz Sypek ładnie przeszedł kilku obrońców i podwyższył rezultat bramkowy swojej ekipy. Mecz skończył się na wyniku 4:2 i taki też był faktyczny obraz meczu.