Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Spośród drużyn czołówki to lider wygrał w XVII kolejce najmniej okazale, co nie oznacza wcale, że miał z tym jakiekolwiek problemy. Zwycięstwo 6:1 to przecież i tak wynik świetny i nie pozostawiający wątpliwości, kto na boisku był lepszy. BWI jednak nie poddawało się łatwo i przez długi czas dość skutecznie się broniło. Dość, bowiem nie udało się mu, mimo wszystko, zapobiec dwóm bramkom. Pozostałe straciła ta ekipa dopiero pod koniec II połowy, kiedy to najwyraźniej zabrakło jej sił. Sama strzeliła za to bardzo ładnego, honorowego gola. Po rzucie rożnym do piłki wyskoczył Orszulik i strzałem z pół-szczupaka pokonał bramkarza Merite. Goście byli jednak o pięć goli lepsi, a do siatki po ich stronie trafiali: Gruszka, Krężel, Rudek oraz trzy razy Piotr Świętek, któremu udało się dzięki temu odeprzeć atak, jaki w klasyfikacji strzelców przypuścił jeden z graczy wicelidera. Ale o tym w innej relacji...
Zwycięstwo, bez względu na wyniki innych spotkań dawało Merite tytuł mistrza grupy A II ligi. Bez większego kłopotu cel udało się zrealizować i po meczu można było rozpocząć fetę. BWI choć prezentowało się nieźle, nie było w stanie zatrzymać świadomych stawki meczu gości. Pozycja w tabeli nie do końca oddaje skalę umiejętności tego zespołu.