Bramki
Asysty
Mecz ostatniej w tabeli Visiony z czwartym Turonem był bardzo ciekawym widowiskiem. Już po 15 minutach było 3:0 dla gości za sprawą Michała Rękasa, który był tego dnia we wspaniałej formie strzeleckiej. Zawodnik praktycznie w pojedynkę raz po raz rozmontowywał defensywę rywala i w końcu mógł cieszyć się z hattricka. Zaraz po trzecim golu dla Taurona, gospodarze przeprowadzili piękną akcję. Bartłomiej Czyrnek jednym prostopadłym podaniem oszukał obronę rywala, do futbolówki doszedł Mateusz Stawowiak i nie pomylił się w sytuacji sam na sam, technicznie uderzając obok bramkarza. Tauron pokazał jak należy grać po stracie gola i w 18. minucie było 4:1 – oblężenie bramki przyniosło rzut rożny, po którym Michał Rękas posłał płaskie dośrodkowanie do Pawła Sadko a ten fantastycznym strzałem piętą trafił do siatki. Po przerwie obraz gry nieco się zmienił, Tauron nie grał już tak pewnie a niewykorzystane sytuacje zemściły się dwoma kolejnymi trafieniami Visiony a dokładniej Marcina Doktora i Mateusza Stawowiaka. Po emocjonującej końcówce ligowy outsider musiał jednak przełknąć gorycz porażki. Wynik 4:3 powoduje, iż Tauron w dalszym ciągu liczy się walce o najwyższe cele.