Mecze: 8008
Żółte kartki: 2687
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Mecze: 641
Żółte kartki: 260
Czerwone kartki: 34
Średnia ocena: 4.25
Na koniec wieczoru do boju szykowały się drużyny, które po pierwszej kolejce miały zerowy dorobek punktowy. Od pierwszych minut lepiej wyglądała drużyna Cisco, a swoją przewagę szybko udokumentowali golem. Duet Ryś-Szafran dobrze zabezpieczali drużynę w białych koszulkach w defensywie, a także rozprowadzali piłkę do zawodników ofensywnych. Zawodnicy występujący tego dnia w narzutkach mieli spory problem z przedostaniem się pod bramkę rywala, a długimi fragmentami zostali zamykani na własnej połowie. W 13-stej minucie na 2:0 podwyższył Szafran po uderzeniu z dystansu. Chwilę później nieoczekiwanie ekipa Revo Drink Team zdobyła bramkę kontaktową. Ale rywale jeszcze przed przerwą wrócili na poprawne tory i znów mieli dwie bramki przewagi. Druga odsłona to znów spora przewaga Cisco, którą potwierdzali kolejnymi bramkami. Zawodnikom Revo Drink Team z pewnością nie można odmówić zaangażowania i walki, ale tego wieczoru coś nie funkcjonowało dobrze. Ich sytuacje wynikały w większości z indywidualnych błędów rywali, jednak z pewnością na plus jest, że potrafili je wykorzystać. Ostatecznie Cisco zasłużenie wygrywa 8:4, w głównej mierze dzięki dobrze dysponowanemu zdobywcy czterech bramek- Piotrze Solnicy.