Nie mogący pozwolić sobie na stratę punktów zespół J&J bezlitośnie wypunktował nie taką znowu słabą siódemkę Gazowników. Już od pierwszych minut miał wyraźną przewagę, którą szybko zamienił na kilka goli. Zanim jednak spotkanie rozstrzygnęło się na korzyść gości, piąta w tabeli drużyna Gazowników stworzyła sobie parę dogodnych okazji. W najlepszej z nich samotny rajd przeprowadził Sekunda, wrzucił piłkę przed bramkę, jednak napastnika w ostatniej chwili ubiegł jeden z defensorów, który wybił futbolówkę praktycznie z pustej bramki. Z każdym trafieniem gości zapał do gry gospodarzy był coraz mniejszy. I trudno się dziwić, bowiem porażka w takich rozmiarach boli na pewno. Klęska z takim przeciwnikiem to jednak nie wstyd, bo z pewnością i wiele ekip z pierwszej ligi nie byłoby w stanie uchronić się przed porażką. Hat-trick w ekipie J&J zanotował Jakub Giermek. Po dwie bramki zdobyli Krzysztof Giermek i Bogdan Kaszuba, po jednej zaś Dziedzic i Piszczek. Mecz bez trafienia, za to z aż trzema asystami zakończył Ptaszek.
Gazownicy prezentowali się ostatnio całkiem nieźle i można było mieć nadzieję, że postraszą wicelidera. Dominacja J&J jako jednej z dwóch czołowych ekip ligi została jednak po raz kolejny potwierdzona. Z taką grą tego zespołu na pewno zobaczymy jeszcze wyższe wygrane niż 9:0, bowiem gospodarze nie byli tak słabi jak wskazywać może wynik i przy odrobinie szczęścia mogli znacznie zmniejszyć rozmiary porażki.