Mecz Awex kontra Planet rozpoczął się ze wskazaniem na gospodarzy. Skuteczna gra w ataku już na początku przyniosła dwie bramki autorstwa Artura Czarnego i Pawła Szwagrzyka. Kilka minut później z prawej strony pokazał się Paweł Karczmarz (Planet) – zawodnik zbiegł do środka boiska i mocno uderzył, nie pozostawiając bramkarzowi szans na interwencję. Od tej pory zarysowała się przewaga Planetu. Goście mogą pluć sobie w brodę bowiem wykorzystali jeszcze tylko jedną z naprawdę wielu okazji. Najpierw po świetnym prostopadłym podaniu Miłosza Wadowskiego, sytuację sam na sam z goalkeeperem zmarnował Karczmarz, zaraz potem fenomenalną paradą popisał się stojący między słupkami bramki Awexu, Adam Binkiewicz, broniąc strzał Tomasza Persowskiego. Zawodnik gości chwilę później cieszył się z bramki, ale to było zbyt mało na dobrze broniący Awex. Wynik 3:2 i trzy punkty dla gospodarzy dał Grzegorz Czarny, zdobywając efektowną bramkę.

Awex wygrywa to spotkanie i awansuje na piątą pozycję w tabeli. Planet natomiast od spada na ostatnią lokatę i jest czerwoną latarnią ligi.