Zawodnicy obu drużyn przystępowali do tego meczu w nienajlepszych nastrojach. Tak Awex jak i Complexcar, podrażnione ubiegłotygodniowym porażkami, chciały się odkuć. Na wyleczenie takiego kaca najlepsze jest zwycięstwo. Wydaje się, że o tym lepiej wiedzieli piłkarze Complexcaru, a ich determinacja w dążeniu do wygranej była widoczna na boisku. Pięć trafień Pawła Cygankiewicza, Mariusza Brzoskwini, Krzysztofa Kubasa i Piotra Pasternaka (2) pozwoliły pokonać niżej notowany Awex. Gospodarze zdołali tylko dwukrotnie pokonać bramkarza rywali – niezawodny Artur Czarny (2 gole w meczu) znów pokazał, że jest zawodnikiem o nieprzeciętnych umiejętnościach. Dzięki wygranej Complexcar awansuje na piąte miejsce i o jeden punkt wyprzedza siódmy Awex.