Mecz dwóch sąsiadów w ligowej tabeli rozpoczął się od mocnego akcentu Oknoplastu. Zespół ten, dzięki szybkim i jednocześnie zabójczym atakom już przed przerwą zdobył cztery gole. Goście, oszołomieni takim obrotem sprawy zdołali odpowiedzieć tylko jednym golem. Po zmianie stron role się za to odwróciły: to Centroclima strzelała gole, podczas gdy gospodarze formę sprzed przerwy zostawili chyba na ławce rezerwowych. Ekipa Pawła Komisarka zdołała doprowadzić do stanu 4:4 i kiedy wydawało się, że będziemy świadkami najbardziej niezwykłego rozstrzygnięcia sezonu, gospodarze się przebudzili. Dwie bramki zdobyte przez nich pozwoliły im na odniesienie trzeciego zwycięstwa w sezonie oraz odskoczenie od jednego z kontrkandydatów do mistrzostwa. Bramki dla gospodarzy zdobywali: Adam Popowicz, Dariusz Kuźma (dwie), Tomasz Sendor (dwie) i Daniel Suchan. Dla Centroclimy z kolei strzelali Rafał Kozieł, Dawid Dolański (dwa gole) oraz wspomniany Komisarek.
Przebieg meczu mógł przyprawić kibiców obu ekip o palpitacje serca. Obie drużyny zaprezentowały się świetnie i słusznie chyba upatruje się je w gronie kandydatów do tytułu.