Bramki
Asysty
Złe dobrego początki
Notująca w ubiegłym tygodniu pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ekipa Deutsche Bank liczyła tego wieczoru na kolejne w starciu z Atal, czyli drużyną ze ścisłej czołówki. Pierwszą bramkę zdobyli zawodnicy w ciemniejszych koszulkach po dobrym rozegraniu rzutu wolnego pośredniego. Natychmiast odgryźć próbowali się zawodnicy Atal, ale dobrze spisywał się pomiędzy słupkami bramkarz Deutsche Bank. Po ładnym woleju w wykonaniu Nowaka ,,bankowcy” prowadzili już 2:0. W tym momencie do głosu zaczęli dochodzić przeciwnicy, którym w końcu udało się pokonać bramkarza Deutsche Bank. Poszli za ciosem i chwilę później udało się doprowadzić do remisu. Początek drugiej odsłony również należał do zawodników w czerwonych koszulkach, którzy pierwszy raz w tym meczu wyszli na prowadzenie. Niedługo później jeden z zawodników tej ekipy został wyrzucony z boiska za drugą żółtą kartkę i wydawało się, że może to być kolejny moment zwrotny w tym meczu. Gracze Deutsche Bank nie wykorzystali jednak gry w przewadze. Spotkanie w tym fragmencie było dosyć niemrawe, gra zawodników obydwu drużyn charakteryzowała się dużą niedokładnością. W nieładzie tym lepiej odnaleźli się gracze Atal, którym udało się zdobyć czwartego gola. Deutsche Bank rzuciło w końcówce wszystko na jedną szalę, chcieli wyrwać z tego meczu choćby jeden punkt. Udało się zaliczyć trafienie kontaktowe po bardzo ładnym uderzeniu z dystansu, ale na nic więcej nie było ich stać. Po bardzo walecznym i stosunkowo wyrównanym meczu Atal pokonuje Deutsche Bank 4:3.