Z kadrowymi problemami
Walczące o drugi letni triumf Infosys Consulting musiało mierzyć się w poniedziałek ze sporymi kadrowymi problemami. Kiedy na zegarze arbitra pojawiła się godzina startu spotkania team Pawła Bulowskiego rozgrzewał się w skromnym trzyosobowym składzie. W regulaminowych pięciu minutach oczekiwania zjawiła się jednak pozostała czwórka, w tym bramkarz - Michał Błasik. Golkiper Infosys Consulting stanął między słupkami bez rozgrzewki, co szybko wykorzystało Welcome Aiport. Strzały Pawła Bidasa i Tomasza Piwowarczyka trafiły do siatki debiutującego w nowych barwach zawodnika dając ekipie tej spore prowadzenie. Infosys Consulting pokusiło się jeszcze o gola kontaktowego w premierowej odsłonie, jednak wciąż w pełni nad piłkarskimi wydarzeniami dominowało Welcome Aiport. Trzy trafienia w odstępie trzech minut w drugiej połowie, w tym aż dwa świetnie grającego Krystiana Ignatowicza potwierdziły kto tego dnia zgarnie pełną pulę. Tym samym oba zespoły po drugiej serii gier z trzypunktowym dorobkiem zadomowiły się w środkowych rejonach klasyfikacji i zgłaszają swój akces do walki o miejsca w ścisłej czołówce.