Mecze: 5262
Żółte kartki: 1709
Czerwone kartki: 130
Średnia ocena: 3.4
Zostali w szatni
Z pewnością nie tak pierwsze minuty poniedziałkowej potyczki wyobrażało sobie faworyzowane SolarWinds. Debiutująca od tego sezonu w rozgrywkach drużyna już po siedmiu minutach zmuszona była odrabiać bagaż aż trzech straconych goli. Nie mała w tym zasługa Piotra Malborskiego, który w odstępie niespełna minuty dwukrotnie pokonał Grzegorza Sojkę. Kluczowa dla losów spotkania okazała się sytuacja z pierwszej połowy, kiedy po jednym ze starć ucierpiał filar obrony Infosys Consulting – Tomasz Machnicki. Nie był on w stanie już kontynuować gry, a defensywa bez jego obecności popełniała kolejne błędy, które spowodowały, że po zmianie stron SolarWinds nie dość, że odrobił poniesione straty, to jeszcze po dwóch bramkach Piotra Pontusa w końcówce zapewnił sobie komplet punktów i ruszył w zaciekły pościg za uciekającym FORMATEM.