Pierwszy mecz i od razu wielka niewiadoma. Jak spiszą się nowe drużyny? Którą z nich można uznawać za faworyta? Dośc szybko okazało się, że to ekipa gospodarzy znacznie lepiej operuje piłką. Widać było zgranie zespołu i doświadczenie, które niewątpliwie pomogło w odniesieniu zwycięstwa. Doświadczenia tego zabrakło niestety ekipie Scarsenalu, która spotkała się w takim składzie po raz pierwszy. Dodatkowo, do meczu zespół ten przystąpił bez żadnych zmienników i kondycyjnie nie był w stanie sprostać posiadającym długą ławkę rezerwowych gospodarzom. Mimo to zdołał wykorzystać luki w obronie „medyków" i zdobyć dwa gole. Ich strzelcem był Artur Kursin. Po przeciwnej stronie boiska trafiali Adam Caryło, Miłosz Jodłowski, Tomasz Skorupa oraz Grzegorz Marczyk, który zdobył aż cztery gole. Czyżby pojawił się w Biznes Lidze kolejny świetny snajper?
Już po pierwszym meczu widać, że KPR to drużyna, która może sporo namieszać w grupie D. Momentami gospodarze grali naprawdę dobrze i bardzo ciekawe, czy w spotkaniu następnej kolejki z ograną ekipą Galaxy Hotelu potwierdzą klasę. Scarsenal, mimo porażki też zaprezentował się, jak na debiutanta, całkiem nieźle. Z każdym kolejnym spotkaniem gra zespołu powinna wyglądać coraz lepiej.