Goście nie przestraszyli się ogranej w rozgrywkach Biznes Ligi drużyny Gazowników i śmiało atakowali. Przyniosło to rzecz jasna korzyści bramkowe i wpędziło w niemałe zakłopotanie ekipę gospodarzy. Po chwili ich gra wróciła jednak do normy i oglądaliśmy pasjonujące widowisko, które ostatecznie zakończyło się wysokim remisem. Tak jeden jak i drugi zespół zdecydowanie stawiał na ofensywę, w obronie poczynając sobie nieco mniej ostrożnie. Korporaci, którzy zdobyli w swoim debiucie aż pięć goli, mogą być z siebie zadowoleni. W końcu gospodarze to już uznana marka, która nie oddaje punktów byle komu. Bramki dla Gazowników zdobywali: Piotr Froński (dwie) oraz Wojciech Jaskowski, Jacek Rogowski i Tomasz Ciastoń. Pierwsze gole dla debiutantów strzelali z kolei: Grzegorz Chadziński, Leszek Panuś, Szymon Jastrzębski, Kamil Waszkiewicz i Artur Maczkowski.
Gospodarzom nie udało się zdobyć kompletu punktów pomimo dobrej gry. Gdyby udało im się wykorzystać wszystkie sytuacje do zdobycia gola, mieliby już trzy oczka na koncie i ze spokojem czekaliby na następną kolejkę w której druga wygrana postawiłaby ich w roli kandydatów do awansu. Niestety, Korporaci okazali się całkiem solidną drużyną, która może jeszcze urwać punkty niejednemu.