Mecze: 7073
Żółte kartki: 3614
Czerwone kartki: 252
Średnia ocena: 4.3333333333333
Bryndza
Nie zachwyciła nas druga środowa potyczka w II lidze D. Wicelider był naturalnie faworytem i mimo że miał wyraźną optyczną przewagę przed przerwą, to niewiele dobrego można było powiedzieć o jego postawie. Akcje były rozgrywane jakby na siłę, strzały wymuszane i z góry można było zakładać, że nie znajdą drogi do siatki. Współwinnymi tego byli oczywiście też przeciwnicy, którzy postawili podwójne zasieki, niespecjalnie interesując się atakowaniem. Dość powiedzieć, że stworzyli tylko jedną w miarę sensowną okazję w otwierającej odsłonie. W drugiej obraz gry zmienił się o tyle, że silniejsza na papierze drużyna z większym polotem zaczęła sobie radzić w przodzie. Było to efektem szybko zdobytego prowadzenia, które wynikło z błędu w defensywie LGBS. A że oponentom nadal brakowało pazura w ofensywie, to Antonio Rossomando z Maximem wypunktowali ich, odnosząc zasłużone zwycięstwo, którego nie będziemy jednak wspominać przy kominku w długie jesienne wieczory z kubkiem dobrej kawy w dłoniach.