Korporaci, podobnie jak wcześniej Gazownicy, mieli nad swoim przeciwnikiem po dwóch kolejkach punkt przewagi. To nie mogło im dawać jednak jakiejkolwiek przewagi mentalnej, ponieważ KPR przed tygodniem postawił się Galaxy i mimo porażki, napsuł tej ekipie sporo krwi. Goście zagrali bardzo rozważnie, dbając zarówno o dobrą grę w ataku jak i skuteczną defensywę i to połączenie tych właśnie dwóch czynników było ich kluczem do zwycięstwa. KPR próbował co prawda nawiązać walkę, lecz wobec tak dysponowanego rywala był bezsilny. Honorowy gol, zdobyty przez Tomasza Profica po podaniu Grzegorza Brylli był wszystkim, na co tego wieczoru było go stać. W ekipie Korporatów powody do radości dawali za to swoim kolegom Grzegorz Chadziński oraz Dariusz Gałek, który ustrzelił hat-tricka.
Goście, jako druga obok Food Care ekipa debiutantów pozostają niepokonani. Zobaczymy, czy szczęśliwą passę uda się im podtrzymać w następnych kolejkach. KPR z kolei po efektownej wygranej w pierwszym meczu sezonu nadal nie może po raz drugi unieść rąk w geście triumfu.