Włoska robota!
REN-BET po dwóch kolejkach ma zero punktów i ani jednej bramki strzelonej na swoim koncie. ,,Budowalni’’ drugi raz przegrali 0:4, ale w meczu z Amway’em zasługiwali na kilka goli! Pech chciał, że w bramce przeciwnika stał Alessandro Migali, który między słupkami wyczyniał cuda! Zasłużenie otrzymał tytuł MVP spotkania i trafił do ,,Siódemki kolejki’’. Gdyby nie on, Rafał Woźniak i spółka na przerwę mogli schodzić prowadząc, a tak mieliśmy bezbramkowy remis. Pierwsza akcja drugiej połowy przyniosła bramkę, autorstwa Martina Alvareza. REN-BET się otworzył i otrzymał kolejne trzy ciosy. W końcówce miał szansę na honorowe trafienie, ale strzał Jana Rogoża z rzutu karnego obronił jego vis-a-vis z Włoch Alessandro Migali.