Mecze: 7074
Żółte kartki: 3616
Czerwone kartki: 252
Średnia ocena: 4.3333333333333
Poszli za ciosem
Tempa po kapitalnym zakończeniu 2018 roku nie zwalnia EC Engineering. Znajdująca się w dolnych rejonach klasyfikacji drużyna bardzo ambitnie przeciwstawiła się doświadczonemu IBM SWG. Mimo kilku dobrych okazji stworzonych przez obie strony w premierowej odsłonie rezultat nie ulegał zmianie, co sprawiło, że udały się one na zasłużoną przerwę przy bezbramkowym wyniku. Po zmianie stron swoje szanse stworzyli sobie „Niebiescy”, jednak zabrakło im odrobiny skuteczności. Co nie udało się jednym… skrzętnie wykorzystali drudzy! Team Roberta Kruka najpierw wyszedł na skromne prowadzenie po wykończeniu Sobieszka, a potem błyskawicznie wręcz poszedł za ciosem podwyższając przewagę za sprawą Janusa. Z takim obrotem spraw nie zamierzała pogodzić się drużyna Wojciecha Misia, która zaciekle próbowała zdobyć premierowe trafienie. Sztuka ta udała się dopiero w samej końcówce za sprawą Jędy. Na kolejne zabrakło jednak czasu i tym samym jasnym stało się, że to EC Engineering wygra swoją drugą zimową potyczkę i awansuje tym samym na ósme miejsce. Piąta porażka definitywnie utrudniła walkę o najwyższe cele IBM SWG, które traci do trzeciego UBER’a aż dziewięć punktów.