We wtorek spotkały się dwie drużyny, które w ostatnich tygodniach spisywały się przyzwoicie – to jest OSTC kontra Nidec. Początek należał do biało-zielonych. Już pierwsze akcje zwiastowały bramkę dla gospodarzy. Trzecia z kolei sytuacji pod bramką gości zakończyła się golem dla Nideca. Do siatki ze sporego dystansu trafił Jakub Bożek. Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z tego prowadzenia. Z dobrej strony pokazał się zawodnik OSTC, Piotr Piętka, który będąc sam przed polem karnym przymierzył w samo okienko bramki. Bardzo wyrównana połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla Nideca. Goście wyszli na prowadzenie dzięki trafieniu Wojciecha Sudera. Po przerwie obraz widowiska nie uległ zmianie. W dalszym ciągu oglądaliśmy agresywną grę i sporo walki. Lepiej zaczęli gospodarze, którzy dzięki bramce Jerzego Kornasia, wyrównali stan meczu. Kolejne minuty to przewaga i dwa gole Nideca – skutecznie akcje kończyli Damian Widomski i Dawid Cygan. OSTC starało się jeszcze coś zmienić. Napastnicy fioletowych zmarnowali jednak kilka dobrych szans na kontakt.
Nidec wygrywa 4:2 i utrzymuje trzecie miejsce w lidze. OSTC notuje spadek na szóstą lokatę.