2:2
Bramki
Asysty
Mecze: 2531
Żółte kartki: 888
Czerwone kartki: 99
Średnia ocena: 4
Gole tylko do przerwy
Mimo, że oba zespoły w zimowym sezonie zmuszone są walczyć o zgoła odmienne cele, to w jedenastej kolejce stworzyły ciekawe widowisko, w którym kwestia zwycięstwa do końca pozostawała otwarta. Mistrzowskie otwarcie zanotował niżej klasyfikowany Teamtechnik. „Niebiescy” już w pierwszej minucie objęli prowadzenie po wykończeniu Michała Chachlowskiego. Doświadczone morele.net odpowiedziało w najlepszy możliwy sposób. W niespełna sto dwadzieścia sekund nie dość, że odrobiło poniesione straty po trafieniu Chwastka, to jeszcze poszło za ciosem po wykończeniu Cebuli. Ostatnie słowo należało jednak do teamu Radosława Krawczyka. Sposób na pokonanie Krzysztofa Jędrasa znalazł bowiem Maciej Golmento, ustalając tym samym rezultat potyczki. Po przerwie pomimo kilku dobrych okazji nie oglądaliśmy więcej trafień i jasnym stało się, że obie ekipy opuszczają balon przy ulicy Dekerta z jednym „oczkiem”. Tym samym Teamtechnik oddala się na jeszcze bezpieczniejszą odległość od strefy spadkowej, morele.net spada zaś z ligowego podium.