Mecze: 2952
Żółte kartki: 468
Czerwone kartki: 103
Średnia ocena: 5
Zostają w grze!
Zrewanżować za porażkę 5:1 z premierowej rundy bardzo chciał się Jurek Catering Serwis. O mocy rywala i wadzę tego meczu świadczył fakt, że w szeregi Sygnity powrócił kontuzjowany kapitan, filar defensywy Piotr Szwed. Dręczący go uraz nie dał jednak za swoje i obrońca zmuszony był przedwcześnie opuścić boisko. Wyraźnie odczuć dało się również brak najlepszego snajpera – Tomasza Szydło. Wszystko to spowodowało, że „Czerwoni” w pełni panowali nad boiskowymi wydarzeniami i od początku byli stroną przeważającą. Już po premierowej odsłonie cieszyli się oni z dwubramkowego prowadzenia, które utrzymali do końcowego gwizdka. Tym samym team Daniela Łukasika odnosi swój szósty triumf i pozostaje jednym z głównych kandydatów do zdobycia brązowych medali. Sygnity jest piąte i patrząc na pozostałych przeciwników (Armatis-lc Polska i Klinika Vesuna) wrócić na podium będzie mu niesłychanie trudno.