3:2
Bramki
Asysty
Mecze: 1629
Żółte kartki: 389
Czerwone kartki: 41
Średnia ocena: 5
Zbyt krótki zryw
Fenomenalnie wtorkowa potyczka rozpoczęła się dla marzącego o medalach Light. Beniaminek szybko wyszedł na prowadzenie, po golach Tomasza Stępnia i Marka Rapacza. Kiedy wydawało się, że kolejne gole faworyta są tylko kwestią czasu nieoczekiwanie dominować zaczęła APLA. Najpierw pięknym strzałem popisał się Marcin Porada, potem zaś wyrównał Tomasz Szeląg. Kolejne minuty należały jednak do zawodników w czarnych koszulkach. Ci jeszcze przed przerwą wypracowali sobie skromną zaliczkę, a po zmianie stron skrupulatnie „dorzucali” kolejne gole. Na szczególne słowa uznania zasługuje dyspozycja ofensywnego duetu – Paszkiewicz, Rapacz, który raz po raz nękał Michała Gajocha. Tym samym Light odnosi pewną wygraną i za tydzień, aby móc zdobyć srebrny medal musi pokonać TESCO i liczyć na potknięcia Frapolu. Siódma jest APLA, która aby zapewnić sobie utrzymanie nie może przegrać z Capgemini.