0:0
Bramki
Asysty
Mecze: 11809
Żółte kartki: 4792
Czerwone kartki: 458
Średnia ocena: 3.5
Waleczne serca...
Borykający się z problemami kadrowymi Light ograł Uber i zrównał się ze swoimi rywalami w ligowej tabeli. Dość powiedzieć, że w ekipie Light zabrakło dwóch najlepszych zawodników oraz bramkarza, a na ławce rezerwowych próżno było kogoś szukać. Wobec takiego obrotu spraw Uber wyrósł na murowanego faworyta. Pierwsza połowa nie przyniosła goli, natomiast w drugiej odsłonie Uber szybko wyszedł na prowadzenie 2:0 po golach Enrico Forabosco i Kamila Dworzeckiego, wszystko szło zgodnie ze scenariuszem, który można było nakreślić przed meczem. To rozluźniło graczy w czerwonych strojach. Skorzystał z tego Light, który nie poddał się w trudnej sytuacji, nadal konsekwentnie bronił dostępu do własnej bramki i wyprowadzał kontrataki. W kolejnych minutach trzy z nich okazały się być skuteczne. W ten sposób będący w bardzo trudnym położeniu Light ograł Uber. Kapitan zwycięskiego zespołu, Tomasz Stępień nie ukrywał ogromnej radości po meczu.