Mecze: 11809
Żółte kartki: 4792
Czerwone kartki: 458
Średnia ocena: 3.5
Znany scenariusz...
Nie pierwszy raz w obecnym sezonie Chemobudowa była zmuszona odrabiać straty, by ostatecznie wygrać swój mecz. Zawodnicy w niebieskich strojach słabo ropoczęli spotkanie z zawsze groźnym Lightem. Drugi z wymienionych zespołów był bardziej zdecydowana w swoich poczynaniach w pierwszej połowie i zasłużenie na przerw zszedł prowadząc 2:1. Sporo problemów rywalom sprawiał ruchliwy Marek Rapacz. Po zmianie stron Chemobudowa się przebudziła. Ponownie siłą napędową zespołu był Michał Gierlicki, który w całym spotkaniu zdobył cztery gole i poprowadził Niebieskich do zwycięstwa. Light w drugiej odsłonie opadł z sił i nie był już tak niebezpieczny, jak w pierwszych dwudziestu minutach. Pewnie w bramce Chemobudowy spisywał się Filip Janczy.