Mecze: 1629
Żółte kartki: 389
Czerwone kartki: 41
Średnia ocena: 5
Dobijali zmęczonego rywala
Zdecydowanym faworytem tego meczu był Welcome Airport Services, który w maju rozbił Miquido aż 8:1 i po dziesięciu meczach plasuje się na drugim miejscu, dającym awans do drugiej ligi. Lepiej ten mecz zaczęli ,,Czarni’’, którzy po indywidualnej akcji Mateusza Radwańskiego objęli prowadzenie. Z rzutu karnego wyrównał Tomasz Piekarczyk, a pozostałe bramki, jakie oglądaliśmy w tym spotkaniu, padały w drugiej odsłonie. Na gola Tomka Piekarczyka odpowiedział Tomek Ciećkiewicz, ale później do protokołu meczowego wpisywali się zawodnicy Welcome. Z upływem czasu zawodnicy Miquido tracili siły i zostawiali oponentowi zbyt wiele wolnego miejsca na boisku. To było tylko wodą na młyn dla zespołu Bartka Ochały, który w ostatnich dziesięciu minutach pięciokrotnie dobijał rywala.