Bramki
Asysty
Zabrakło czasu
Kiedy w pierwszej minucie czwartkowej potyczki zamykające stawkę Sygnity objęło prowadzenie po strzale Kamila Gałki wydawało się, że „Niebiescy” mogą pokusić się o sprawienie sporej niespodzianki. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna i zespół Artura Jarona nie dość, że błyskawicznie odrobił poniesione straty, to jeszcze wypracował sobie ogromną przewagę. Kapitalne spotkanie rozegrał Piotr Mitka. Jego sześć goli okazało się jednak za małym kalibrem, by dogonić Gloirdi Makera i wskoczyć na czoło stawki najlepszych strzelców. Tym samym IP GBSC odnosi przekonujące, dwucyfrowe zwycięstwo i zapewnia sobie w pełni zasłużenie srebrne medale i awans na trzeci szczebel rozgrywkowy.