W pierwszym wtorkowym meczu na boisko wyszły drużyny Kambud i Biprotech. Już dawno nie spotkaliśmy się z takim wynikiem w Biznes Lidze. Klarownych sytuacji strzeleckich obie drużyny miały jak na lekarstwo, żaden z bramkarzy nie wyciągał piłki z siatki. Jednak niedosyt mogli odczuć zawodnicy Gości ponieważ parę akcji przy lepszym wykończeniu mogło zakończyć się bramką, jedyne czego zabrakło to szczęścia przy ich wykończeniu. „Biali” mieli również przewagę związaną z liczbą graczy. Warto pochwalić defensywę Kambudu, która konsekwentnie wracała na tyły broniąc się z całych sił, których nie starczyło już, aby wyprowadzić konkretny atak. Sąsiedzi z tabeli podzielili się punktami, a snajperzy w następnych meczach powinni przypomnieć sobie jak pokonywać bramkarzy.