2:3
Bramki
Asysty
Mecze: 1324
Żółte kartki: 498
Czerwone kartki: 35
Średnia ocena:
Powtórka z rozrywki
Właściwych wniosków z poprzedniego czwartku nie wyciągnął CREADIS. Drużyna Macieja Rogi tak jak w pierwszej kolejce ligową batalię rozpoczęła z olbrzymim animuszem i szybko zapewniła sobie dwubramkowe prowadzenie za sprawą niezawodnego Mateusza Szeląga. Najlepszy snajper „Czarnych” w samej końcówce skompletował jeszcze hattricka, jednak nie ustrzegło to jego teamu przed falowymi atakami doświadczonej AMARY. Spadkowicz przeczekał początkowy napór i skrupulatnie zaczął odrabiać poniesione straty. O ile jeszcze na przerwę udał się przy niekorzystnym wyniku 2:3, o tyle końcowy 7:4 zasługuje na sporą pochwałę. Trzy gole Mariusza Stopy i dwa trafienia Jana Wszołka pozwalają mieć spore nadzieję, że Marcin Bąbała i spółka szybko powrócą na trzeci szczebel rozgrywkowy!