Bramki
Asysty
Faworyt w tym spotkaniu był tylko jeden. Będący drużyną niepokonaną od samego początku rozgrywek Gray Line, nie dała złudzeń ambitnej drużynie OSTC. Kolejny raz współpraca na linii Konrad Gołoś-Mariusz Jop układała się wyśmienicie. Dzięki ich doświadczeniu i skuteczności wynik jest tak okazały. Pomimo początkowej otwartej gry ze strony biało-fioletowych nie dali oni rady przeciwstawić się liderowi. Sytuacje braci Piętka dobrze bronił Łukasz Oczkowski, raz za razem udowadniając wysokie umiejętności. Do przerwy wynik 1:5 nie był zatem zaskoczeniem. W drugiej części, jeszcze bardziej przewaga Gray Line była widoczna, dzięki czemu dołożyli kolejne 7 trafień. OSTC stać było na 3 honorowe bramki: braci Piotra i Pawła Piętki oraz Jerzego Kornasia. Pomimo 12 bramek straconych, myślę że, warto pochwalić gospodarzy tego spotkania. Rozegrali oni solidne spotkanie, dzielnie stawiając czoła rozpędzonemu liderowi rozgrywek.