Bramki
Asysty
Mecze: 7074
Żółte kartki: 3616
Czerwone kartki: 252
Średnia ocena: 4.3333333333333
Postraszyli lidera
Kiedy już w trzeciej minucie poniedziałkowej potyczki prowadzenie Nupi zapewnił Sebastian Leszczak wydawało się, że kolejne gole „Czerwonych” będą tylko kwestią czasu. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna, a w najlepszy możliwy sposób na cios ten zareagował FedEx. Beniaminek za sprawą Kamila Kaczmarczyka nie dość, że błyskawicznie wyrównał, to jeszcze zbudował sobie skromną zaliczkę. Tej nie udało się utrzymać do końca premierowej odsłony, gdyż w samej końcówce do remisu doprowadził wspominany wyżej Leszczak. Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie, a ciekawe, pełne ofensywnych szans widowisko obfitowało w wiele pięknych goli. Gdy na niespełna trzy minuty przed końcem na tablicy wyników widniał remis 4:4, wydawało się, że Piotr Konieczny i spółka stracą pierwsze punkty. Wtedy jednak o tym, że w piłkę grać potrafi przypomniał Adam Popowicz, nie dając większych na skuteczną interwencję Rafałowi Jarząbkowi. W samej końcówce zaś czwarty tego dnia zabójczy cios zadał Leszczak, potwierdzając, że pomimo sporych problemów to Nupi zasłużyło na zgarnięcie pełnej puli!