1:3
Bramki
Asysty
Emocje do ostatnich sekund
Nie zawiodło spotkanie dwóch zespołów, które poprzedni sezon zakończyły na podium. Jako pierwszy prowadzenie objął Rigor Mortis, a piękny lob Pawła Gawęckiego z pewnością znajdzie swoje miejsce w podsumowaniu tygodnia. Wtedy do głosu zaczął dochodzić Michał Jania. Najlepszy snajper Krakowskich Barmanów nie dość, że błyskawicznie wręcz wyrównał, to jeszcze pokonał tego dnia Michała Wiechetę czterokrotnie. Gdy wydawało się, że team Mateusza Piechnika odniesie pewne zwycięstwo do odrabiania strat ruszyli „Bordowi”. Tempa nie zwalniał Gawęcki, a w ofensywnych poczynaniach wtórował mu Władysław Kuciński. Tuż przed końcowym gwizdkiem pełną pulę zapewnił Andrzej Kusak, co pozwala wierzyć, że zespół Piotra Morawskiego obroni lokatę w pierwszej trójce.