Czwarty kolejny mecz III kolejki był bardzo wyrównany. Spotkały się w nim drużyny Coca Cola oraz Gazownicy Krakowscy. Przed meczem za faworyta można było uznać drużynę czerwonych, którzy mieli na swoim koncie dwa zwycięstwa, a ich rywal dwie porażki. Faworyt wygrał, jednak zwycięstwo to nie przyszło mu tak łatwo jak można było założyć. Ekipa Gazowników postawiła im bardzo trudne warunki. Po rozpoczęciu meczu szybko na prowadzenie wyszli zawodnicy Coca Cola za sprawą gola Marcina Dudka. W odpowiedzi drużyna białych zdobyła dwie bramki, a ich strzelcami byli Piotr Froński oraz Wojciech Jaskowski. W 17 minucie meczu padła najpiękniejsza bramka kolejki ligowej, o ile nie całego sezonu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pięknym strzałem z półobrotu popisał się Marek Mania, nie dając tym samym żadnych szans bramkarzowi - bramka „stadiony świata". Wynik 2:2 do przerwy. Po zmianie stron na prowadzenie wyszła drużyna Coca Cola, a swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Marek Mania. W odpowiedzi gola dającego remis 3:3 strzelił Tomasz Ciastoń. Ostateczne jednak słowo należało do czerwonych, którzy w końcówce meczu zdobyli swoją 4 bramkę (Kazimierz Lenda) dającą zwycięstwo i tym samym dopisali do swojego konta trzy oczka. Ogólnie bardzo wysoki poziom spotkania, w którym nie zabrakło pięknych bramek, ładnych akcji i emocji do samego końca.