Przedostatni mecz pomiędzy OSTC a iCarem zapowiadał się bardzo ciekawie. Oba zwspoły były blisko siebie w tabeli, co zwiastowało emocje do samego końca. Niestety dla widowiska, a stety dla czarnych, dość szybko okazało się, że goście powracają do swojej formy z poprzedniego sezonu. Świetna gra od pierwszej minuty zaowocowała ich prowadzeniem i już do przerwy nokautem fioletowych, którzy po dwudziestu minutach gry przegrywali już 0:5. Zmiana stron przyniosła jednak też zmianę oblicza gry. OSTC, nie mając nic do stracenia zaatakowało. ICar, pewny siebie z powodu wysokiego prowadzenia, oddał inicjatywę. W efekcie druga odsłona wyglądała zgoła odmiennie. To gospodarze naciskali, podczas gdy czarni ograniczali się do kasowania ich ataków i gry z kontry. Udało im się co prawda dołożyć jeszcze dwa gole, lecz fioletowi w tej części strzelili trzy. Pomimo porażki, pozostawili po sobie, zwłaszcza po drugiej połowie, znakomite wrażenie. Trafiali dla nich Paweł Piętka, Tomasz Dubiel i Tomasz Popiela. W ekipie zwycięzców błyszczał Marek Mazurek, zdobywca hat-tricka. Dwa trafienia zanotował Paweł Siwor a po razie na listę strzelców wpisali się Łukasz Szmit oraz Krzysztof Groblicki.