W ostatnim meczu drugiej kolejki spotkały się drużyny KPMG i 4Footbal Team. Od pierwszych minut widać przewagę gości, do 16 minuty napierają na bramkę przeciwnika. Tomaszowi Gardeła udaje się pokonać dobrze spisującego się w tym spotkaniu bramkarza Jakuba Domagałę. Czerwoni napierają bardzo mocno, widać ładne strzały z daleka jak i dobrą grę zespołową, akcje dwójkowe i solowe. Jednym zdaniem wszystko co najlepsze w footballu. Ale na kolejną bramkę trzeba było czekać aż do 22 minuty. Ze środka pola strzela Tomasz Wątor. Trzy minuty później drugą swoją bramkę zdobywa Tomasz Gardeła. W 28 minucie na listę strzelców dopisuje się Paweł Szczepański z drużyny gospodarzy. Od tej chwili niebiescy podniesieni na duchu zdobytą bramką grają trochę lepiej. Ale to nie przeszkadza gościom w zdobyciu czwartej bramki, udaje się to Robertowi Michalakowi. Czerwoni pewni wygranej odpuszczają końcówkę meczu i KPMG stwarza jeszcze kilka groźnych sytuacji. W 39 minucie, po dośrodkowaniu Macieja Połysa pięknym strzałem z przewrotki akcję kończy Paweł Szczepański zmniejszając tym samym porażkę na 4 do 2.