W trzecim rozgrywanym dziś spotkaniu naprzeciw siebie stanęły zespoły Scanmed Multimedis oraz Sklepy Kocyk . Mecz sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn dostarczył bardzo dużo emocji. Początek meczu był bardzo wyrównany. Drużyny spokojnie rozgrywały piłkę, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W jednej z nielicznych akcji w tym okresie gry gola mogli strzelić goście, ale najpierw bramkarz obronił strzał, a dobitka trafiła tylko w boczną siatkę. Od 10 minuty meczu zarysowała się większa przewaga drużyny Sklepy Kocyk. Przyniosło im to efekt w postaci trzech goli strzelonych jeszcze w pierwszej połowie. Najpierw dokonał tego Mikołaj Biel, później Arkadiusz Drab, a w samej końcówce pierwszej połowy strzałem z rzutu wolnego bramkarza pokonał Grzegorz Wodziak. Do przerwy więc widniał wynik 3:0 na korzyść zielonych. Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Już w 22 minucie na strzał zdecydował się Tomasz Drozd i piłka po długim rogu wpadła do bramki rywali. Czerwoni poszli za ciosem i w jednej z kolejnych akcji zdobyli drugiego gola, a jego strzelcem był Rafał Strachota. Zespół Scanmed Multimedis w dalszym ciągu atakował na bramkę gości. Dzięki temu udało się mu strzelić trzeciego gola, którego zdobył Tomasz Sendor i na tablicy był wynik 3:3. W samej końcówce meczu gospodarze przeprowadzili jeszcze jedną składną akcję, ale piłka po strzale Tomasza Sendora zatrzymała się na poprzeczce bramki rywali. Chwilę później sędzia zakończył to spotkanie i ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.