W ostatnim, a zarazem najciekawszym meczu VIII kolejki naprzeciw siebie stanęły drużyny Madrocar zajmującej przed tą kolejką trzecie miejsce i zespół Lynka będący liderem. Początek meczu to gra głównie w środku pola. Obie drużyny bardzo dobrze grały piłka rozgrywając ją pomiędzy swoimi zawodnikami. W tym czasie sędzia miał bardzo dużo pracy bowiem na boisku panowała bardzo zacięta walka zarówno ze strony jednych jak i drugich. Pierwszym na prowadzenie udało się wyjść gospodarzom. W 8 minucie zawodnik Madrocaru wykonywał rzut wolny. Piłka po jego strzale niefortunnie odbiła się od obrońcy gości czym zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Lynka próbowała szybko odpowiedzieć na tego gola i udało się im to już w 11 minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego strzałem głową na bramkę zamienił Marcin Kołodziejczyk. Jeszcze w pierwszej połowie ponownie na prowadzenie wyszli pomarańczowi. Gola na 2:1 strzelił dla nich Dominik Niechaj. Po zmianie stron Lynka ruszyła do ataków, ale na swojej drodze miała bardzo twardo grającą obronę gospodarzy. Madrocar natomiast nastawił się na kontry. W jednej z nich zawodnik pomarańczowych minął bramkarza i skierował piłkę w stronę bramki, ale w ostatniej chwili wybił obrońca gości. Kolejną dogodną sytuację sam na sam zmarnował Piotr Kaim. Chwilę później padł trzeci gol. Jego strzelcem okazał się Mariusz Małysa. Znów błyskawicznie na gola odpowiedzieli goście i było 3:2 (Marcin Kołodziejczyk). Również i gospodarze odpowiedzieli na trafienie niebieskich. W kolejnej akcji bramkę zdobył ponownie Mariusz Małysa tym samym przypieczętowując zwycięstwo swojej drużyny. Po tej porażce ekipa Lynki spadła na drugą pozycję w tabeli.