Mecze: 500
Żółte kartki: 305
Czerwone kartki: 41
Średnia ocena:
Strzelecki festiwal
Z olbrzymim animuszem wtorkowy mecz rozpoczął Primost. Marząca o awansie drużyna Tomasza Iwańskiego po dwóch golach Sebastiana Nowaka i trafieniu Michała Gierasa już po niespełna pięciu minutach prowadziła 3:0. Zamykające stawkę TE Connectivity nie zamierzało składać broni i ambitnie próbowało niwelować poniesione straty. Dobry mecz zagrali Andrzej Komorowski i Bodo Łabuś (po dwa gole), jednak ich ofensywne starania okazały się zbyt małym kalibrem, by zdobyć premierowe „oczko”. Spora w tym zasługa Dawida Boczkowskiego. Snajper firmy Primost skompletował po przerwie hattricka potwierdzając, że to jego team zakończy rundę jesienną na najniższym stopniu podium.