W pierwszym rozgrywanym tego wieczoru spotkaniu goście nie dali najmniejszych szans nowej ekipie Taxcare i rozbili ją, zwyciężając aż 12:1. Od pierwszej minuty narzucili wysokie tempo gry, co szybko zaowocowało dwoma zdobytymi golami. Wtedy na moment inicjatywę udało się przejąć gospodarzom. Na efekty tego nie trzeba było długo czekać: po uderzeniu Szymona Wypychowskiego piłka zatrzepotała w siatce. Ten kontaktowy gol po pewnym czasie przemienił się jednak w honorowego: jeszcze przed przerwą HCL zaaplikowało rywalowi trzy dodatkowe gole. W drugiej połowie potwierdziło tylko swoją ogromną przewagę. Aż siedem trafień w tej części gry w efekcie dało wygraną z aż jedenastobramkową przewagą. Taxcare mógł wydatnie zmniejszyć jej rozmiary, gdy w drugiej połowie ponownie na moment zyskał przewagę, lecz zrobić mu się tego nie udało.
Katem gospodarzy okazał się być Armands Bricis. Cztery bramki tego zawodnika to najlepsze osiągnięcie w całym zespole. Po trzy trafienia zanotowali Carlo Mollica oraz Fabio Dias, zaś po bramce dołożyli jeszcze Francesco Tiana i Goncalo Ferreira.