Trzeci mecz to stracie ekip SSC Internazionale i Shell (o ile można nazwać to starciem?). Spotkanie układało się jednostronnie ponieważ drużynie „Obcokrajowców” nie dopisał skład. Ciężko gra się sześcioosobowym zespołem tym bardziej, że rywal zajmuje drugie miejsce w tabeli. Wynik był przesądzony, a gra układała się raczej jako forma treningu. Pierwszy do bramki po strzale z dystansu trafił Michał Siudy. Kolejne gole to była tylko kwestia czasu. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się dodatkowo Marcin Czarzasty (x2), Łukasz Bąk i Marcin Kluza. W drugiej połowie nic się nie zmieniało. Nie radzenie sobie z atakami i błędy obrony Gospodarzy przełożyły się na kolejne pięć bramek. Gracze Shell próbowali strzałów z każdej pozycji na boisku. Tak więc kolejne trafienia należały do Marcina Kluzy, który wyróżniał się największą skutecznością. Pojawiła się również bramka samobójcza. Lekko i przyjemnie zdobyte punkty przechodzą na konto ekipy Shell.