Jeżeli ktokolwiek miał wątpliwości czy warto śledzi c zmagania w Kraksport Extraklasie ten dostał odpowiedź już w pierwszym meczu nowego sezonu. Zespoły Fideltronik i CentroClimy stworzyły widowisko na bardzo wysokim poziomie, które dostarczyło kibicom mnóstwo wrażeń i emocji. Zgodnie z przewidywaniami od początku do zdecydowanych ataków ruszyli goście i po niespełna dwóch minutach prowadzili 1:0 po trafieniu Nazarewicza. Kolejne minuty to spokojna gra CentroClimy, która kontrolowała przebieg boiskowych zdarzeń, ale brakowało jej dosłownie detali do podwyższenia rezultatu. Niewykorzystane sytuacje lubią się mśic i kilka kolejnych minut sprawiło, że na prowadzenie wyszli gospodarze za sprawą Podoleckiego i Kolano. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Wyroba i wydawało się, że faworyt łapie wiatr w żagle i w drugiej części przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyśc. Tak się jednak nie stało, a to za sprawą piorunująco skutecznych kontrataków zespołu Fideltronik. Ostatecznie beniaminek ograł wicemistrza 6:4 i pokazał, że w tej lidze każdy może wygrac z każdym.