W drugim meczu tego wieczoru spotkały się ekipy FIDELTRONIK i Oknoplast. Był to pojedynek „Beniaminka” i „Weterana” rozgrywek w Ekstraklasie w których to dzisiaj Ci drudzy jako Goście okazali się zdecydowanie lepsi. Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego obrotu spraw. Gospodarze jako pierwsi trafili do bramki, a konkretnie Patryk Strona, który przyjął piłkę po prawej stronie zszedł na środek i przedzierając się przez obronę wycelował po krótkim słupku. Po chwili mieliśmy remis dzięki bramce niepilnowanego w polu karnym Tomasza Kwatera. Więcej akcji oglądaliśmy ze strony Gospodarzy co przełożyło się na dodatkowe dwa gole. Kolejny - drugi padł po ładnie rozprowadzonej piłce przez trzech zawodników, jej autorem był Adrian Kolano. Trzecie oczko dopisał Adam Kuraś łatwo mijając obronę i wykorzystując kontrę jego zespołu. Druga odsłona meczu to „niebo a ziemia” w porównaniu do pierwszej. Zespoły zamieniły się rolami, a funkcję dominującą objęli gracze Oknoplast. Szybko i konsekwentnie dzięki bramkom Dariusza Zająca z rzutu wolnego i Tomasza Kwatera doprowadziły do wyrównania. Później oglądaliśmy festiwal goli w ich wykonaniu prawdziwym sępem pola karnego okazał się Tomasz Kwater dodając jeszcze dwa trafienia na swoje konto, a w ślad za nim poszli Konrad Korzeniowski i Alan Gerycz dokładając po jednym oczku do wyniku. Bartosz Podolecki był jedyna osobą która trafiła do sitaki w drugiej połowie wśród graczy FIDELTRONIK. W rezultacie Oknoplast zgrania komplet punktów z wiarą i natchnieniem patrząc przez otwarte okno na kolejne spotkania w Biznes Lidze.