Tempa nie zwalnia liderujące GG Media, które po bardzo ciężkim meczu uporały się z Kraksportem. Po pierwszej połowie, która zakończyła sie prowadzeniem gości 5:1 nic nie wskazywało na to, że pod koniec będą martwić się o końcowy rezultat. Bardzo dobrze współpracowali ze sobą Mateusz Kowal i Michał Szatan, co szybko znalazło odzwierciedlenie w wyniku. W międzyczasie do siatki Kraksportu trafił jeszcze Janusz Bogusz. Sygnał do ataku i rozpoczęcia pościgu dał Tomasz Zieliński, ale ponownie skrzydła oponentowi podcinali kolejno: Robert Sularz i Mateusz Kowal. Po przerwie na 2:5 strzelił Damian Gruchała. Hattricka skompletował Mateusz Kowal (2:6). Wtedy do głosu doszli piłkarze Kraksportu, którzy doszli rywala na 5:7. Lider nic sobie z tego nie robił i zadał kolejny cios, a do siatki trafił Robert Sularz. Ostatnią bramkę w tym pojedynku zdobył Krzystof Marek, ale na więcej zabrakło gospodarzom już czasu.