Bramki
Asysty
Mecz numer trzy w którym walczyły ekipy Kolporter II i Kraksport oglądało się z dużym zaciekawieniem oraz przyjemnością. Oba zespoły charakteryzowały się podobnym stylem gry, a do wyłonienia zwycięscy musieliśmy czekać do ostatnich sekund. Spotkanie przebiegało w bardzo miłej ,przyjaznej atmosferze, lecz nie brakowało także odrobiny sportowej zaciętości i złości. Sędzia nie miał podstaw do częstego używania gwizdka. Wynik w szóstej minucie otworzył wbiegający z lewej storny Grzegorz Dziukiewicz uderzeniem od słupka wykorzystując idealne podanie od Piotra Sikory. Kraksport coraz groźniej atakował, ale nie przekładało się to na bramki. Za to „Pomarańczowi” pokazali swoją skuteczność, a konkretnie Marek Ropka zapisując dwa trafienia na swoje konto. Pod koniec pierwszej połowy przewagę mógł powiększyć Bartłomiej Bober, ale piłka odbiła się od słupka.
W drugiej odsłonie oglądaliśmy dużo walki na środku boiska. Przewagę w 23 minucie powiększył Mariusz Janik uderzając tyłem głowy, wykorzystując tym samym świetne długie podanie od Janusza Dziaduły wykonane z autu. Parę chwil później po oblężeniu bramki znów Marek Ropka dopisał kolejne trafnie. Szybko pojawiła się jednak odpowiedź Tomasza Zielińskiego z Kraksport, który po wielu próbach w końcu umieścił piłkę w siatce. Dodatkowo na parę minut przed końcem Krzysztof Marek zapisał trzecie oczko a do remisu brakowało niewiele. Końcówka przyniosła wiele emocji, ale rezultat się nie zmienił, a w konsekwencji Kolporter II cieszył się z ciężko wywalczonych trzech punktów.