Bramki
Asysty
Pierwsze minuty starcia Nazwa.pl z IBM SWG nie zapowiadały katastrofy dla gospodarzy. Gra toczyła się na połowie gości, którzy z rzadka przedostawali się pod bramkę rywala. Przełomowa okazała się akcja w której bramkarz IBM-u Wojciech Miś długim wyrzutem uruchomił Wojciecha Szyszkę, ten zagrał futbolówkę do Cezarego Górki, który ściął akcję do środka i mocnym precyzyjnym strzałem w krótki róg nie dał szans bramkarzowi. To był początek tragedii dla gospodarzy. IBM poszło za ciosem i po kardynalnym błędzie Górkiewicza podwyższyło stan meczu. Jeszcze przed przerwą do siatki rywala trafili Przemysław Drochomirecki i Wojciech Szyszko i zrobiło się 0:4. Druga połowa od początku do końca przebiegała pod dyktando gości. Długie utrzymywanie się przy piłce i szukanie dziury w defensywie rywala dało znakomity efekt. Co prawda to gospodarze jako pierwsi w tej części meczu trafili do siatki, ale to tylko chwila nieuwagi w obliczu bardzo dobrego całego meczu ekipy IBM. Rzadkiej urody była jedna z bramek dla gości. Bramkarz Nazwy odbił piłkę po strzale Górki, ta trafiła na głowę Szyszki i zatrzepotała w siatce. Bramka bliźniaczo podobna do gola Kamila Kosowskiego z pamiętnego meczu Wisły w Gelsenkirchen. Ostatecznie IBM rozbił Nazwę.pl 9:1 i co najmniej na tydzień wybił im futbol z głów...