Trzecie spotkanie tego wieczoru Atal vs. Lumesse szybko wyłoniło ekipę która je zdominowała. Gospodarze sprytnie radzili sobie z obroną Gości i wykorzystywali każdą nadarzającą się okazję na strzelenie gola. W pierwszej odsłonie wyszli na czterobramkowe prowadzenie, a wszystko zaczęło się w trzeciej minucie od trafienia niepilnowanego Radosława Pochecia, który dostał idealne podanie od Daniela Pałasza. Zawodnicy poszli za ciosem i tak kolejno Marcin Gzyl i Daniel Pałasz szybko wpisali się na listę strzelców. Czwarte oczko zanotował znów Pałasz przed zakończeniem pierwszej części wykorzystując błąd obrony. W drugiej fazie pośpiesznie strzelona bramka dla ekipy Atal (Gzyl) dała większą swobodę w grze. Ekipa Lumesse wykorzystała to i stopniowo pomniejszała przewagę. Na listę strzelców stopniowo dopisali się David Martins, Wojciech Argaskiński i Kazimierz Chłopek zdobywając bramki z kontry, strzału z dystansu jak i bliskiej odległości. Gola który rozwiał nadzieje na choćby remis zdobył Rafał Mamro, który odegrał ważną rolę oraz dedykuje go dla nowo narodzonego szczęścia w jego rodzinie. W rezultacie komplet punktów przechodzi na konto Atal, którzy większość czasu dominowali na boisku.