W pierwszym spotkaniu wieczoru naprzeciw siebie stawały zespoły Ren-Betu i Gazowników. Obie ekipy w granatowych strojach potrzebowały za wszelką cenę punktów, więc pewnym było niemal, że spodziewać możemy się zaciętego pojedynku. Mimo wszystko za faworytów uchodzili jednak goście, którzy zgodnie z oczekiwaniami lepiej rozpoczęli spotkanie. Mieli przewagę, lecz nie potrafili jej przełożyć na gole. Pierwszy padł dopiero po blisko dziesięciu minutach gry. Trafienie na 0:1 nie podłamało gospodarzy. Wręcz przeciwnie, zaczęli oni żwawiej atakować i dość szybko dopięli swego, doprowadzając do wyrównania. Po golu na 1:1 spotkanie zrobiło się znacznie bardziej wyrównane, lecz przed przerwą ostatnie słowo i tak należało do ekipy Gazowników, która zdołała strzelić drugiego gola.
Po zmianie stron, zaskakująco, stroną dominującą byli gospodarze. Błyskawicznie strzelili oni bramkę na 2:2 a chwilę później, po raz pierwszy w całym meczu wyszli na prowadzenie. Po raz pierwszy i jak się potem okazało, ostatni. Goście konsekwentnie napierali bowiem na ich bramkę i w końcu dopięli swego. Zdołali nie tylko odrobić stratę, ale i dołożyć kolejne dwa gole, co w efekcie dało im pierwsze w sezonie zwycięstwo.