Ostatnie spotkanie, podobnie jak rywalizacja Korporatów z LGBS, było jednostronnym widowiskiem. Zawodnicy MPEC dominowali i przeważali swoich rywali w każdym elemencie piłkraskiego rzemiosła, co wydatnie wpłynęło na wynik końcowy. Początkowe minuty nie zapowiadały takiego pogromu. Ekipa Ren-Betu dzielnie broniła się przed atakami przeciwników. Do przerwy odnotowano wynik 1:4. Jednak po przerwie, obrona Ren-Betu posypała się całkowicie i pozwalała na szarże zawodników MPEC. Jakub Oważany zdobył pięć bramek, przez co wydatnie podreperował swoje statystki strzeleckie. Zawodnicy w białych koszulkach, w drugiej odsłonie, zdobyli osiem bramek. Był to efekt ich zespołowej, mądrej gry jak i również braków w kryciu ze strony Ren-Betu. Na pochwałę zasługuje fakt zdobycia dwóch bramek przez ekipę granatowych. Za tydzień, gospodarze zmierzą się z ekipą SSC, która również ma zero punktów na swoim koncie. „Granatowi" muszą przyjść na to spotkanie bardzo dobrze zmotywowani by pokonać internacjonalną drużynę „zółtych"