Bramki
Asysty
Spotkanie z dużą dawką emocji oglądaliśmy pomiędzy drużynami Especto i Motorola. Szybko bo już w drugiej minucie wynik otworzył Paweł Fiust dobijając strzały aż do skutku. Po niedługim czasie świetnie rozegrana piłka z rzutu rożnego przez graczy Gości znalazła swoje miejsce w siatce, a to dzięki Maciejowi Piaseckiemu. W miarę upływu czasu wyszli Oni na dwubramkowe prowadzenie po ładnej i składnej grze oraz dzięki drugiej bramce Piaseckiego i jednej Potańczyka. Później Gospodarze zdołali pomniejszyć stratę, a kolejne oczko zanotował Adrian Sadowski… ale nie na długo. Nim skończyła się pierwsza połowa na listę strzelców dodatkowo wpisał się Kamil Irzyk powiększając przewagę. Do przerwy było 2:4 dla Gości. W drugiej odsłonie po wielu próbach Robert Czopek wpisał trzecie oczko dla swojej drużyny. Następnie źle rozegrany rzut rożny był przyczyną niezaliczenia bramki dla Gości, którzy po niedługim czasie dopięli swego i tak na konto trafienie dopisał Mateusz Pączek. Niebawem cieszyli się oni z kolejnego gola, którego autorem tym razem był Kamil Irzyk. W szyki ekipy Motorola wkradło się dużo chaosu, co sprytnie wykorzystywali Gospodarze. Potem stało się niemożliwe, a jednak…zaczął Adrian Sadowski i w ślad za nim poszedł Adam Piskorz. Nim sędzia odgwizdał koniec spotkania jeszcze raz do listy strzelców zapisał się Sadowski. Tak oto po bardzo emocjonującym meczu padł remis 6:6, a podział punktów jest tutaj bardzo sprawiedliwy.